Pedofilia to jeden z najbardziej ohydnych procederów naszych czasów, który niszczy życie wielu ludzi -wielu niewinnych dzieci. Często ukryta, zżera umysły i ciało ofiar powodując u nich traumę do końca życia. Bestie, które atakują, to często ci najbliżsi, ci którzy cieszą się zaufaniem ofiar i ich rodzin.
I to właśnie jest najbardziej przerażające - ofiara ma zaufanie do bestii, która niszczy jej życie. Są jednak inni, do których może się zwrócić o pomoc, czyż nie? Niby tak, ale co wtedy, jeśli ci, do których się zwraca nie wierzą w jej słowa lub wręcz oskarżają ją o kłamstwa?
Tak się często dzieje i to tam, gdzie głośno potępia się tego typu proceder - w zborach świadków Jehowy. Organizacja dalej jednak otwarcie nie przyznaje się do tego. Uważa się za niewinną, za niesłusznie oskarżaną, za ofiarę prześladowań przez "ludzi ze świata".
Jak trzeba być wyzutym z naturalnych uczuć, żeby niejednokrotnie ochraniać przestępcę seksualnego, a oskarżać ofiarę o kłamstwa lub nie udzielić jej wsparcia?
Świadkowie twierdzą, że problem u nich jest taki jak wszędzie - są wśród milionów wyznawców ludzie wypaczeni, którzy hańbią dobre imię organizacji. To oni są winni.
I owszem, są winni, ale w przeciwieństwie do wielu innych organizacji ofiar nie uważa się za przestępców. Nie oskarża się ich i nie ukrywa tego, co im uczyniono.
Ciało kierownicze sekty jw.org postępuje haniebnie w tym temacie, nadzorcy zborów postępują haniebnie i wszyscy ci, którzy mają wiedzę w tym temacie i nic z tym nie robią. A zatem problem dalej tam istnieje i świadkowie dalej mają w tym temacie brudne łapy. Czy Ty też biernie wspierasz ten proceder będąc częścią korporacji jw.org?
Zobacz artykuł:
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Proszę pamiętać o wzajemnym szacunku i wyrażaniu tego odpowiednimi słowami. Nie musisz się zgadzać z naszym rozumowaniem. Komentarze są moderowane i pojawiają się z opóźnieniem. Obraźliwe lub nieodpowiednie będą usuwane.