Biura Świadków Jehowy na całym świecie posiadają strukturę organizacyjną i praca w nich wykonywana jest przez poszczególne działy. Jednym z nich jest Dział Służby (Service Department). To oni m.in. kierują pracą nadzorców obwodów, odpowiadają za przygotowanie zgromadzeń, do nich też trafia korespondencja dotycząca osób wykluczonych i odłączających się, oni też odpowiadają na poufne pytania starszych w określonej sprawie np. związanej z danym członkiem zboru (bo nic nie odnaleziono w literaturze), plus jeszcze kilka innych zadań.
I biorąc właśnie pod uwagę ten ostatni wymieniony element, to wytyczne - często poufne - które starsi otrzymają z Działu Służby, mogą i często mają wpływ na Twoje życie, szanowny Świadku Jehowy i to nawet wtedy, kiedy kompletnie nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Jakiś przykład? Ależ proszę bardzo.
Oto fragmenty listu, który skierowany został do starszych w USA przez Dział Służby, w odpowiedzi na ich zapytania, a dotyczył dwóch spraw. Pierwsza, to sprawa związana z morderstwami, a druga z paleniem marihuany.
Drodzy bracia,
Otrzymaliśmy Wasz list z 17 grudnia, w którym pytacie o radę w sprawie dotyczącej brata, który w przeszłości popełnił poważne przestępstwa.
Napisaliście, że uzyskaliście informacje, iż ten brat "popełnił kilka morderstw i przestępstw jeszcze zanim został ochrzczony". Pytacie, czy "prawo na Florydzie zobowiązuje was do podjęcia działań w tej sprawie. Władze Florydy nic o tym nie wiedzą".
Jako starsi nie macie obowiązku zgłaszać tego typu spraw władzom świeckim. Informacje, które uzyskujecie w czasie wykonywania swoich obowiązków jako starsi są ściśle tajne. To, co brat zrobił w stosunku do społeczeństwa aby spłacić dług, to w dużej mierze jego sprawa i sprawa jego sumienia. Ponieważ jednak najwyraźniej uciekł od odpowiedzialności karnej, to oczywiście nie może otrzymać w zborze jakichkolwiek przywilejów służby.
Twierdziliście też, że "brat ten razem ze współpracownikami jeden raz zapalił marihuanę, co miało miejsce już po chrzcie". Zakładamy, że to jest powód do tego, że chcecie się z nim spotkać. Dopóki jednak jest oddanym bratem i uczęszcza na zebrania, to nie ma potrzeby weryfikować, czy zbór powinien podjąć jakieś dodatkowe działania w tej sprawie. Prawdopodobnie jednak najlepszym rozwiązaniem będzie zaangażować dwóch starszych, aby porozmawiali z nim i zadali kilka dyskretnych pytań dotyczących jego obecnego postępowania i podejścia do sprawy. Jeżeli okaże się, że istnieją istotne dowody poważnego wykroczenia, to wtedy należy powołać komitet sądowniczy, który zbada sprawę.
Wierzymy, że rozumiecie jak ważne jest aby starsi utrzymali w ścisłej tajemnicy jego przeszłość. Jeżeli starsi choćby nieumyślnie ujawnią jego przestępstwa z przeszłości, to niewątpliwie wywoła to negatywne skutki zarówno dla niego, jak i jego żony. A więc działanie w tym przypadku wymaga dobrego osądu i rozeznania. Ufamy, że rozwiążecie tę sprawę w odpowiedni sposób. Napiszcie do nas ponownie, jeżeli potrzebujecie dalszych wskazówek.
Modlimy się dla was o kierownictwo Jehowy, kiedy staracie się wypełniać wasze trudne obowiązki jako pasterze trzody. Przesyłamy Wam nasze ciepłe, chrześcijańskie pozdrowienia miłości.
Jeden człowiek, dwa problemy. Morderstwa z przeszłości, o których policja nie wie oraz jednokrotne palenie marihuany.
Z Twojego punktu widzenia, która z tych spraw jest bardziej istotna? Ta pierwsza, prawda? Dlaczego zatem CK JW - Dział Służby - ją całkowicie zignorował?
Zastanów się teraz, czy zatem CK JW ma wpływ na czyjeś, w tym Twoje życie, ignorując tak poważne przestępstwa?
Wyobraź sobie, że na zgromadzeniu pojawia się siostra, której syn został zamordowany przez tego osobnika. Ona nie ma pojęcia, że mężczyzna obok niej siedzący, to zabójca jej dziecka. Zabójca, który nigdy nie poniesie konsekwencji za swoje czyny, ponieważ starszym zboru, CK JW - Dział Służby - nakazał trzymać wszystko w ścisłej tajemnicy. Zastanów się - czy tak nakazuje chrześcijańska miłość? Jak ma czuć się ta siostra, której zamordowano dziecko, a przestępca nie został wykryty, a siedzi przecież obok niej?
Wyżej zaprezentowany list jest autentyczny - historia też. Paradoksem jest to, że Dział Służby bardziej zainteresował się paleniem marihuany, niż przestępstwami, które popełnił ten człowiek - Twój brat, drogi Świadku.
Ewidentnie widać zatem, jakie mierniki stosuje CK JW. Możesz w to wierzyć lub nie. Nie zmieni to jednak faktów. I pamiętaj, że to nie pierwsza taka historia. CK JW wpływa negatywnie na życie ludzi w wielu dziedzinach życia. I choć może teraz z pozoru NIE wpływają negatywnie na Twoje życie, to jednak wiedz, że pośrednio ponosisz odpowiedzialność za tego typu sytuacje. A to dlatego, że popierasz ich działania.
Czy dziwi Cię zatem, że w innych sprawach np. dotyczących pedofilii, CK JW wydaje takie, a nie inne wytyczne? Nie kierują się miłością - nie łudź się.
Zachęcamy Cię do samodzielnego, krytycznego myślenia i sprawdzania wszystkiego, co mówią i robią ci ludzie - CK JW. Ludzie, którym powierzyłeś swoje życie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Proszę pamiętać o wzajemnym szacunku i wyrażaniu tego odpowiednimi słowami. Nie musisz się zgadzać z naszym rozumowaniem. Komentarze są moderowane i pojawiają się z opóźnieniem. Obraźliwe lub nieodpowiednie będą usuwane.